16 weeks








Jest czwartek. Najbardziej znienawidzony przeze mnie dzień tygodnia. Bardziej niż poniedziałek. Serio.. Myślałam, że nigdy o tym nie napiszę, ale po prostu... po tym jak znalazłam te zdjęcia..
Wróciłam do nich. Chciałam je po prostu dodać na blogspota, ale bez wyjaśnień byłoby troche... źle.

W sumie chyba potrafię to dziś napisać.
Okej. Ta seria, którą zaraz dodam jest ostatnią z jego udziałem, jaką możecie zobaczyć.
Moje cudo odeszło równych 16 tygodni temu.
2.10.14.
Straciłam kociego najlepszego przyjaciela, towarzysza w oglądaniu filmów, pocieszacza każdego, kto płacze, najlepszego biegacza w domu, najśmieszniejszego obrażalskiego pysia, najcudowniejszego geparda, najwierniejszego kota, jakiego można sobie tylko wyobrazić, straciłam serce </3
Zawdzięczam mu najlepsze 6 lat mojego życia.

Kociak pomimo wszystkiego nauczył mnie cierpliwości do fotografii i właśnie dlatego chcę dalej fotografować koty.


MÓJ NAJCUDOWNIEJSZY MODEL.

PS ZAPRASZAM DO PRZECZYTANIA:
http://ask.fm/trucksandme/answer/112943546193







 



kisses, b.


Komentarze

Popularne posty